Olga kocha kawę – tę z nutą czekolady, i tę mocno paloną, jak w jej ulubionej palarni w centrum. Choć samodzielne poruszanie się po mieście nie jest dla niej możliwe, dzięki wsparciu asystentów środowiskowych nadal może odwiedzać swoje ulubione kawiarnie. To właśnie potrzeba niezależności i bliskości ludzi sprawiły, że wybrała Fundację Malwa jako swój dom. Rodzinna atmosfera i indywidualne podejście pozwalają jej żyć po swojemu – z filiżanką aromatycznej kawy w dłoni i uśmiechem, który mówi więcej niż słowa.

Bartek to cichy pasjonat – zna daty bitew lepiej niż niejeden podręcznik i potrafi opowiadać o filmach tak, jakby sam je reżyserował. W Fundacji Malwa znalazł to, czego najbardziej potrzebował: spokój, przestrzeń do bycia sobą i ludzi, którzy nie zagłuszają jego ciszy, lecz ją szanują. Jako introwertyk ceni prywatność, ale i możliwość dzielenia się pasją – czasem organizuje wieczory filmowe, a innym razem dyskusje o najważniejszych momentach historii świata. W Malwie jego pasje nie są hobby – są częścią codzienności, która smakuje jak dobrze napisany scenariusz.

Michał mówi inaczej, ale rozumie się z ludźmi bez słów. Korzysta z komunikacji alternatywnej, a jego energia i poczucie humoru są zaraźliwe – śmiech często słychać tam, gdzie jest on. Do Malwy trafił, bo lubi być wśród ludzi, ceni swobodę i autentyczne relacje. Tu codzienność jest lekka jak dobry żart, a wsparcie nie ogranicza – pozwala rozwijać skrzydła. Michał to sportowiec z krwi i kości – mimo przeprowadzki nie zrezygnował z kariery. Trenuje, startuje, wygrywa. W Malwie znalazł nie tylko dom, ale też drużynę, która kibicuje mu z całych sił.